"Pomyśl sobie, że gdzieś tam żyje sobie zupełnie obcy człowiek, który wie całkiem sporo na Twój temat. Wie na przykład: jak się nazywasz, gdzie mieszkasz, jak wyglądasz, jaki jest twój telefon i adres mailowy, jaki jest numer twojego dowodu osobistego, jakie choroby przeszedłeś, ile zarabiasz, w co wierzysz, kogo kochasz, jaki jest adres IP twojego komputera. Skąd to wie? Od ciebie. Część dostał wtedy kiedy zakładałeś konto w jakimś portalu, serwisie społecznościowym albo sklepie. Co więcej dostał to legalnie, bo zaakceptowałeś jego regulamin.
Resztę zgromadził sam, starannie badając wszystkie posty, artykuły, zdjęcia i filmy, które zostały przez Ciebie opublikowane w wielu miejscach w sieci. Nawet w tych, o których dawno zdążyłeś zapomnieć i w których nie logowałeś się od wielu lat.
Taki ktoś, jeśli ma złe zamiary, posiada więc praktycznie wszystko, żeby w Internecie stać się ... Tobą. A skoro może być Tobą, to może robić wszystko, bo od tej pory to i tak będzie szło na Twoje konto.
Koszmar? i to jaki! Zniszczenie Twojego wizerunku to najmniejszy problem, jaki wówczas może cię spotkać. Na szczęście da się to naprawić:-)
Jak wymazać informacje o sobie z Internetu? Na szczęście istnieje prawo do usunięcia danych. Dzięki niemu każdy może legalnie zażądać usunięcia informacji o sobie u administratora strony.
Co trzeba zrobić, żeby nie musieć korzystać z tego prawa? Zasad jest prosta - zanim cokolwiek opublikujesz w sieci, zanim wydasz zgodę na przetwarzanie danych, zanim zatwierdzisz jakikolwiek regulamin, zastanów się, czy fakt ten nie zaszkodzi tobie teraz lub w przyszłości".
Źródło - Publikacja NASK, saferinternet.pl oraz cyberprofilaktyka NASK pt. "(Nie)widzialne ślady online"
Całość dostępna w linku:
https://cyberprofilaktyka.pl/publikacje/cyfrowy-slad-PUBLIKACJA_03_281123.pdf